Hej!
Witajcie w tłusty czwartek! Dzisiaj jest ten dzień, gdzie możemy jeść pączki i nie mieć wyrzutów sumienia. Za oknem mamy piękną pogodę a ja dzisiaj napisze Wam kilka słów o zmarłej w ubiegłą sobotę amerykańskiej piosenkarce muzyki pop, mianowicie Whitney Houston. Była ona według Księgi Guinnessa najczęściej nagradzaną wokalistką. W ciągu swojej kariery otrzymała 5 nagród Grammy, 19 American Music Awards, 5 People's Choice Awards oraz 2 nagrody Emmy. Whitney była nie tylko bardzo utalentowaną piosenkarka, ale również aktorką. Jej największym sukcesem była rola w filmie "The Bodyguard", do którego nagrała swój największy hit " I Will Always Love You". Ale przejdę już do informacji, którą chciałam Wam przekazać, otóż 18 lutego, czyli już w tą sobotę odbędzie się pogrzeb. Gwiazda zostania pożegnana w Newark, w stanie New Jersey. Msza żałobna, tylko dla członków rodziny, odbędzie się w New Hope Baptist Church w Newark- kościele z czasów dzieciństwa Houston.

Co myślicie o jej muzyce, głosie? 

Chciałabym Was zapytać za co Wy podziwialiście Whitney?

 Na koniec postanowiłam wrzucić kilka zestawów, które bardzo mi się spodobały. 

Ten zestaw jest idealnie w moim guście. Sweterek jest uroczy, długi i ciepły, czarne rurki ewentualnie mogą być leginsy, do tego ciepłe Emu, brązowa torba, czapka i jesteśmy ubrane :)

W tym zestawie urzekły mnie buty no i oczywiście kolczyki ;)

Idealny !;D

A Wam, który zestaw podoba się najbardziej? 

Na dziś to już wszystko ;) Dużo pączków!:)

Patrycja.